poniedziałek, 6 lutego 2012

Podróż przez XX wiek. cz 2.

Lata 30-te.

W kolejnej dekadzie mamy kontynuację trendów z lat 20-tych, jednak kobiety stwierdziły, że odrobina delikatności i dziewczęcości jest jak najbardziej na plus. W ogólnym looku królowała kobiecość. W odróżnieniu do poprzednich lat talia zaczęła być na powrót mocno podkreślona. Projektanci pokochali koronki i tiule. Królowały spódnice do połowy łydek. Najchętniej noszonym zestawem był żakiet i spódnica z kontrafałdą.
Ultramodne fryzury to jasne blond loki, opadające kaskadą. Włosy mogą sobie spokojnie rosnąć i zaczyna być używana trwałą ondulacja.

Co do makijażu to stał się on trochę jaśniejszy. Najmocniej zaznaczonymi elementami twarzy są wysoko zarysowane, wyraziste, cienkie brwi. Usta natomiast obwiedzione konturówką i umalowane na czerwono. Rzęsy wyglądają jak u gwiazdy filmowej, mocno wytuszowane lub przyklejone sztuczne. Twarz delikatnie przypudrowana i z minimalną ilością różu.

Tak to wyglądało kiedyś:
Greta Garbo (źródło Internet)
Marlena Dietrich (źródło Internet)


Vivien Leigh (źródło Internet)
Greta Garbo (źróło Internet)
 A tak to może wyglądać dzisiaj:
                 

I jak Wam się podoba ta dekada?

(źróło Internet)

FunnyLucky :)

2 komentarze: