niedziela, 26 lutego 2012

Leniuchowo.

Wreszcie mogłam wrócić do ulubionego zajęcia - przeglądania blogów :)  Nie było mnie tutaj troszkę to prawda.  Najpierw przygotowania do urodzin, w końcu to okrągła liczba trzech dekad ;)  a w ostatnich dniach grypsko.
Teraz siedzę sobie przed komputerem i przeglądam co takiego nowego pojawiło się w świecie blogów kosmetycznych. Obok mnie stoi szklanka z przepysznym napojem z aloesem

Od jakiegoś czasu zwracam dużą uwagę co jem i piję. Nie robię z tego jakiegoś przedstawienia i jak jest okazja np. na pizze to czemu nie. Jednak dużo lepiej się czuję odkąd w mojej codziennej diecie jest więcej nasion, owoców, warzyw a mniej przetworzonej żywości. 
Napój z miąższem aloesu polecam zarówno ze względów smakowych (czuć w nim winogrona), ale przede wszystkim dlatego, że nie zawiera konserwantów, sztucznych barwników, polepszaczy smaku oraz tłuszczu ;) 

A Wy jakie macie sposoby na lepsze samopoczucie?

P.S. Dla zainteresowanych - napój znajdziecie w sieci delikatesów Alma.

1 komentarz:

  1. Zapraszam do zabawy - zostałaś otagowana na moim blogu :) http://naturalniepienkna.blogspot.com/2012/05/tag-musze-to-miec-po-raz-2.html

    OdpowiedzUsuń